Projekt NeverFallout Nights

Rakcza · Gość

Quest: Children of Corn
Gdzieś w górach jest sobie bunkier. Co się znim stało wiedzą tylko nieliczni i masę zdziczałych dzieci z tego bunkra. Kapsuły dehibernacyjne dorosłych uległy zniszczeniu. Po wybudzeniu, dzieci zabrały na powierzchnię cokolwiek się dało. na górze miały sprzęt typu dvd, tv, agd, namioty ziarna kukurydzy które wysypane na zemię dziwnie (bo pod wpływem ostatnich tchnien G.E.C.K'a) szybko rosły, więc dzieci miały co jeść. Na zewnątrz czyli w wyższych patriach bunkra były odsączarki wody z powietrza więc dzieci miały co pić. Aże dzieciom się nudziło zaczęły oglądać bajki... Bajki.. Pierwsza z nich była o jakimś siwym panu, który mówił coś o wojnie, że nie wie jak będzie wyglądała 3 ale 4 będzie na kije i kamienie. Następna była od dorosłych maszerujący w defiladzie, ale zaraz zmieniła się na historie II wojny światowej. I jeszcze wiele takich bajek o wojnie i śmierci w których głównymi bohaterami byli dorośli.
Co sobie dzieci mogły pomyśleć. Hmm... Kukurydza to jest ich świat. Intruzi giną... ale przecież trzeba poznać świat... Więc dzieci zaczęły napadać na karawany.. na ludzi. a szło im to dość skutecznie gdyż dorośli zostawili im swój spadek. Broń maszynową...
I zabij takie dziecko a bedziesz miał child killer. Jeszcze nikt nie znalazł innego sposobu. Bo te dzieci nie boją się umierać.
No cóż. Boo!
Rakcza [link widoczny dla zalogowanych]